historiaarchiwumprojektantkikontakt

Liliana Baczewska

Świat kina i teatru

Liliana Baczewska urodziła się w 1931 roku w Warszawie, tam również ukończyła studia na Akademii Sztuk Pięknych w 1956 roku w pracowni Henryka Tomaszewskiego1. Zajmowała się ilustracją, projektowaniem plakatów, głównie filmowych, a także okładek do płyt winylowych oraz książek. Rok po zakończeniu edukacji otrzymała nagrodę im. Tadeusza Trepkowskiego za plakat z okazji 22 lipca2. W 1968 roku przeprowadziła się do Toronto w Kanadzie, niedługo później otrzymała posadę w Sheridan College The School of Visual Arts na wydziale ilustracji, gdzie nauczała do 1991 roku3. Źródła i materiały odnalezione w Polsce urywają się w momencie wyjazdu projektantki za granicę, jednak dzięki dalszym poszukiwaniom, a następnie kontaktowi z osobami znającymi Lilianę Baczewską – niektóre z niewiadomych zostały wyjaśnione. Warto również zaznaczyć, że projektantka po przeprowadzce zmieniła nazwisko na Lilian Lampert, tym samym jej późniejsze prace są tak sygnowane. Zważając na tematykę omawianego zagadnienia oraz dostępne materiały, niniejsze opracowanie skupia się na twórczości projektantki z lat 1956–1971, czyli okresie jej działalności w Polsce. Ta decyzja przyczyniła się również do następnej, a mianowicie – w całej pracy projektantka pojawia się pod nazwiskiem Baczewska, bowiem tak podpisywane były wszystkie jej projekty z tamtych lat. 

Francis, muł który mówi

Prace Liliany Baczewskiej w dziedzinie plakatu filmowego można wyodrębnić pod względem pewnych cech charakterystycznych, występujących w tym obszarze jej twórczości, a są to: mocna typografia, użycie techniki kolażu lub ilustracji – a niekiedy połączenie wszystkich wymienionych. Przykładem ostatniej z wymienionych grup jest chociażby plakat promujący film pt.: Francis, muł który mówi. Komedia amerykańskiej produkcji opowiada historię porucznika, który twierdzi, iż wszystkie ważne informacje czerpie od wojskowego muła, co było przyczyną, dla której główny bohater przestał być traktowany poważnie. Projekt Liliany Baczewskiej przedstawia najistotniejsze elementy – ukazuje pierwszoplanowe postaci filmu, a dobrana przez projektantkę żółto-niebiesko-pomarańczowa kolorystyka sprzyja pozytywnemu, nieco humorystycznemu odbiorowi przekazu. Tytułowy Francis został zilustrowany jako wojskowy z wieloma odznaczeniami, który jednocześnie spogląda na porucznika Petera Stirlinga – tutaj zobrazowanego za pomocą wyciętej z fotografii postaci. Plakat opatrzony jest bezszeryfowym krojem pisma, a analiza poszczególnych liter ujawnia pewne nieścisłości w przedstawieniu niektórych znaków, co być może jest wynikiem odręcznego zapisu. Najbardziej widoczna różnica pojawia się w literze „n”, której szerokość została zdecydowanie zmniejszona przy nazwisku głównego aktora przy prawej krawędzi plakatu w porównaniu do tej powyżej, znajdującej się w nazwisku reżysera. Niemniej jednak przedstawione liternictwo jest konsekwentne, dzięki czemu delikatnie zdobione skrytymi szeryfami znaki w słowie Francis, które dodatkowo zostały wypełnione granatowym kolorem – wysuwają się na pierwszy plan. Zabieg ten z pewnością nie był przypadkowy, nie miał też na celu jedynie urozmaicenie walorów estetycznych plakatu. W oryginale zarówno film, jak i jego pierwowzór, czyli książka autorstwa Davida Sterna, noszą tytuł Francis, natomiast dopisek muł, który mówi pojawia się jedynie w niektórych plakatach, prawdopodobnie pełniąc funkcję wskazówki odnośnie do fabuły. 

Plakat filmowy, Francis, muł który mówi, 1959 r.
Źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego

Co jest najważniejsze w plakacie filmowym?

Podobne połączenie wspomnianych na początku elementów i technik możemy spotkać w plakacie do włoskiego filmu Płaszcz. Projekt ten został przedstawiony w poziomej orientacji, co było zapewne nieczęsto spotykane, a w przypadku plakatów filmowych Liliany Baczewskiej zdarza się kilkakrotnie, jednak wciąż stanowi mniejszość w porównaniu do tradycyjnego, pionowego formatu, jak w przypadku komedii opisywanej wcześniej. W plakacie główną rolę pełni wizerunek bohatera historii – biednego urzędnika miejskiego, którego największym marzeniem jest kupno tytułowego płaszcza. Postać ta została przedstawiona w uproszczonej formie. Czarna plama prezentuje sylwetkę z wyciągniętymi dłońmi, które wyróżniają się poprzez użycie negatywu, a minimalistyczna twarz odznacza się charakterystycznym dla bohatera wąsem. Dodatkowym atrybutem jest czarny kapelusz – zarówno w przypadku tego elementu, jak i płaszcza, pojawia się linearne cieniowanie nierównomierną i ekspresyjną kreską w negatywie. Postać znajduje się po lewej stronie plakatu, po prawej – tytuł oraz najważniejsze informacje dotyczące produkcji. Dynamiczność plakatu opiera się na zastosowaniu formy trójkąta oraz elementów w kolorze czerwonym i niebieskim, niektóre z nich zostały wypełnione kadrami z filmu, a wspomniane wcześniej napisy są niekiedy obrócone zgodnie z liniami wyznaczonymi przez trójkąty. Przeglądając inne plakaty zrealizowane w ramach promocji Płaszcza, można zauważyć, że większość z nich bazuje na zdjęciach z filmu, bądź na przedstawieniu wizerunku jednej z bohaterek – Cateriny. W projekcie Liliany Baczewskiej dostrzegamy inną perspektywę, gdzie ilustracja w pewien sposób intryguje odbiorcę poprzez przedstawienie na głównym planie tajemniczej postaci oraz przygaszenie zdjęć i potraktowanie ich jako elementu drugoplanowego. 

Plakat filmowy, Płaszcz, 1957 r.
Źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego

„Ilustracyjny kolaż”

Na początku wspomniałam o wstępnie stworzonym podziale plakatów Liliany Baczewskiej na cztery grupy, które wyróżniają jej prace pod względem stylistycznym. Czynniki klasyfikujące poszczególne projekty z tej dziedziny to: mocna typografia, ilustracyjność, użycie fotografii w połączeniu z techniką kolażu oraz ostatnia – połączenie trzech poprzednich w ramach jednej kompozycji. Chociaż w projektach będących ilustracyjnym przedstawieniem tematu nie ma zdjęć, to jednak wciąż odnosi się wrażenie, że w niektórych z nich elementy kompozycji są pierwotnie malowane, a następnie wycinane, bądź zostały stworzone, by uzyskać taki efekt. Najlepszym przykładem jest plakat do filmu Król strzelców, gdzie główna postać, znajdująca się na pierwszym planie, została stworzona z wyciętych elementów, a towarzyszą jej niesforne litery, skaczące między cienkimi liniami w tle. Kompozycję cechują dość prosta i ograniczona kolorystyka, lekkie cieniowanie i niepołączone ze sobą części hokeisty, które – chociaż utrzymane w tej samej stylistyce – tworzą wrażenie czegoś w rodzaju „ilustracyjnego kolażu”. Kiedy indziej te ilustracyjne plakaty przyjmują formę bardziej malarską, niekiedy abstrakcyjną, zbudowaną ze zdecydowanych, dynamicznych pociągnięć pędzla, jak w Porte des lilas. Natomiast plakaty bazujące na samej typografii charakteryzuje wyrazista kolorystyka, użyta albo w celu wypełnienia liter albo jako tło i tutaj znów – poszczególne znaki bardzo często są wycinane, a niekiedy „wyszarpane”. Pierwszą technikę tworzenia liternictwa dobrze przedstawia plakat do filmu Don Juan, zaś drugą Pierwszy bój, gdzie na czarnym tle umieszczone zostały czerwone litery o nieregularnych kształtach. 

Plakat filmowy, Król strzelców, 1961 r.
Źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego

Dźwięczne okładki

Liliana Baczewska współpracowała z wydawnictwem Polskie Nagrania Muza, dla którego projektowała okładki płyt winylowych. Najciekawsze realizacje z tego obszaru to typograficzna okładka do kwintetu jazzowego Andrzeja Kurylewicza, gdzie tytuł Go right został wycięty prawdopodobnie ze zdjęcia, sądząc po teksturze i kolorach przewijających się na niektórych literach.  Drugim przykładem jest okładka zaprojektowana z okazji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, corocznego konkursu, który odbywał się w Opolu. Wspomniany projekt pochodzi z roku 1966, na okładce stworzona została kompozycja, bazująca na kolorowych kwadratach, ułożonych w szachownicę. Projekt przedstawia również koła – element, który niejednokrotnie pojawiał się na okładkach tego konkursu z innych lat. Tym razem liternictwo nie zostało wycięte. 

Okładka płyty winylowej, Single Play, Opole 1966.
Źródło: Discogs.

Plakacistka

Liliana Baczewska po wyjeździe do Kanady nadal zajmowała się projektowaniem, dodatkowo wykładała na uczelni w Toronto. Z dostępnych informacji i materiałów wynika, że w późniejszych latach skupiła się bardziej na rysunku i malarstwie, brała udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Chociaż trudno znaleźć informacje na temat projektantki po 1968 roku, czyli przeprowadzce do Kanady, to Liliana Baczewska jest jedną z niewielu przedstawicielek polskiej szkoły plakatu. 

Przypisy

1. K. Szrodt, Polscy artyści plastycy w Kanadzie, DIG, Warszawa 2019, s. 87.  

2. Materiały z Zachęty Narodowej Galerii Sztuki pozyskane w wyniku kwerendy (kwiecień 2020). 

3. K. Szrodt, Polscy artyści…, dz. cyt., s. 87.

Pozostałe
opracowania